Stada koni!! Dobre i złe!!

-Siemka złotko

wyszczerzyl zęby

-Jak sie spalo? Wink

- Bardzo dobrze, tylko, że jakiś głupi Shogun przeszkodził mi w porannej toalecie :[

Ściągnał brwi i skulił uszy

-To jakiś nowy?

- Nie, ale z parzących piekieł, więc mu się nie dałam xP

-A jak by ci cos zrobił? ;]

Troche się zaniepokoił na ta myśl

-Było mnie obudzić!

-Fuck :/ przecież ja jestem przywódca powinienem sam czować nad stadem-spuścil leb

Wklusował na polankę.

Zobaczyl dwa konie i odrazu do nich podbiegł

-Czesć wam

Spojrzał uważnie na ogiera

- Nic nie szkodzi

Pociesza Devila, całując go w ganaszek :*

- Ja się obudziłam o 8:00 i Cię nie budziłam, bo wolałabym, żebyś był wyspany Razz

Uśmiechnął sie do klaczki

Zobaczył nowego i skulił uszy.
Podszedł do Pielgrzyma i bacznie go obwąchał

Do Pielgrzyma:
- Cześć } sarkazm

Do Devila:
- Naprawdę nic się nie stało

Podniósł wysoko łeb by na wrazie czego uchronic pysk od ataku ogiera i dał się obwachać.

Podniósł wysoko łeb by na wrazie czego uchronic pysk od ataku ogiera i dał się obwachać.

(sory wywaliło mnie)

Tupnął kopytem i ustał pieknie dęba.

Odszedł od ogiera i podszedł do klaczy

-Uważaj na niego Wink

-szepnał jej do ucha

Tupnął kopytem i ustał pieknie dęba.

Odszedł od ogiera i podszedł do klaczy

-Uważaj na niego Wink

-szepnał jej do ucha

- Dobra - również szepnęła

Zaaczepnie chwyciała zębami zad Devila xP

Podskoczył lekko i machnał ja ogonem xD

Przekłusował na górkę i obserwował teren oraz swoje konie ze stada xD