Stada koni!! Dobre i złe!!

-A ty z czego się tak chichrasz Very Happy

?

wiaz mam zakniete powieki...wciaz spie..czuje jak motyle znow zabieraja mnie gdzies..

- Nie wiem Razz

I dalej sie śmieje.

Uderzyłem kopytem w zimię bo chciałem wzbudzić tumany kurzu ale tylko wgniotłem kopyto w błoto xD

slyszac mocne tupniecie kopytem o ziemi... nagle pzrebudzilam sie cala wystraszona... trzeslam sie z zimna...

- Ihhha !-
Zarzala glosno wbiegajac dostojnie Wink

- Czesc wszystkim !-
- Hej Monty Wink

-
- Czesc zastepcza mamo Wink

-

-Tear!
Krzyknąłem i podbiegłem do niej.
-No kto tupnął i ozywił Tear xD? No kto xD?

-O! Bravo Montek xD!

-Hey Vanilka :*

Podeszła a raczej podgalopowała do Tear.

- Obudziłaś się !!

Zaczęłą rżeć radośnie:D

-Hey Vanilia :*
Dał jej przyjaznego buziaka w ganaszek i wrócił do Tear.

- Hey Vanilla.

-E Fantasy! Mi dziękuj xD! To ja tupnąłem xD! Może tak buziaczek na podziękowanie xD?

Zaśmiała się ze słów Monty'ego i zakłusowała do Tear.
-Wszystko oki?

wybiegla spod drzewa i ulozyla sie wygodnie na trawce tak by moglo ja cala wysuszyc sloneczko Very Happy