Stada koni!! Dobre i złe!!

- hehe slodki ten maluszek mowie do Nevady usmiechajac sie.. ja musze isc bede za 40minutek(bo siora na koie..) Crying or Very sad

ale wroce! Twisted Evil

przychodze... klade sie.. i nagle odczuwam straszliwy bol
- mowie ajajajć...chyab sie zaczyna! zaczelam jeczec...zaczelam sie coraz bardziej wydzierac! ałajj.....aaaa! ach..ach..aaaajjj...ach..ach..aaajajajajajjjj! zarazalam glosno ...to boli!

po chwili zaczelam mocno trzymac sie drzewa , ktory stal akurat za mna.. zaczelam co raz bardziej zaciskac zeby..

-Cloe!

Przybiega również.
-Co się Ci dzieję!?

trzymam sie jednym kopytem za brzuch drugim trzymam sie dzrewa zaczynam bardziej przeci..zaciskac zeby i nagle przyszlo na swiat male zrebiatko... odwrocilam sie.. schylilam glowke..przysonelam go blizej siebie , obgryzlam pepowine i oblizalam ja cala..

-Ale śliczne Smile

...
Usmiecha się.

-A więc tak się rodzą źrebaczki?

Ziewneła i zasnęła...

Przygalopowuje,
-Ogierek czy klaczka?

- Właśnie, ogierek czy klaczka??

jejek..ale ona slodka spojrzalam na nia i powiedzialam :
- z ojcem postanowilismy , ze nazwiemy Cie.. Surprise... i ucalowalam mala w czolko..

-Właśnie ^^

-klaczka hehe Wink

-Klaczka
powiedział do Dakoty.